06 lipca 2020

Kiedy myślisz, że Twoje dziecko nie ma talentu

Kiedy myślisz, że Twoje dziecko nie ma talentu

Wielu rodziców martwi się, że ich dziecko nie ma żadnego talentu. Nie ma szczególnych uzdolnień, w niczym się nie wyróżnia na tle rówieśników, nie potrafi też zaangażować się w żadne zajęcia dodatkowe, bo każda nowa przygoda szybko zaczyna się nudzić… 

Często rodzicom dużo łatwiej jest opowiadać o wadach swojego dziecka, niż o jego talentach. 

I choć na pierwszy rzut oka tak nie wygląda, jest w tym pewna nadzieja.

Często to, co rodzic postrzega jako wadę dziecka, jest jego talentem!

Zapytacie: ale jak to? Wada talentem? To niemożliwe!

A jednak!

 By tak się stało, trzeba jednak umieć dostrzec tą ukrytą moc, która być może skanalizowała się w niewłaściwy sposób. Tą samą energię można ukierunkować na coś innego, na coś, co inni będą podziwiali, a nie krytykowali.

Dla przykładu przytoczę kilka historii znanych mi dzieci.

Ania do szału doprowadzała rodziców i braci swoim donośnym głosem i tym, że nie przestawała podśpiewywać i nucić. Pewnego dnia Ania sama poprosiła o lekcję śpiewu. Mimo oporu taty, który uważał, że to strata czasu i pieniędzy - przecież to dziecko nie potrafi zaśpiewać czysto kolędy! - Ania zaczęła uczęszczać na lekcje śpiewu, a tata po roku stwierdził, że zrobiła niesamowity postęp. A Ania pokochała śpiew na całego! 

Oskar, nie potrafił usiedzieć na miejscu dłużej niż 10 minut. Rodzice Oskara byli przerażeni, udali się nawet do psychiatry w celu zdiagnozowania ADHD. Na szczęście lekarz zalecił Oskarowi zamiast leków - zajęcia sportowe. Oskar okazał się  świetnym piłkarzem, którego talent szybko zaczęli podziwiać nie tylko jego rodzice... 

Michał tworzył swój własny język, nadając przedmiotom swoje nazwy i nigdy ich nie zapominał, ani nie przekręcał. Rodzice często się denerwowali, że nie rozumieją, co mówi do nich ich dziecko. Tata Michała wpadł jednak na pomysł, by zapisać Michała na lekcje angielskiego. Okazało się, że doskonała pamięć Michała sprawiła, że jako kilkulatek błyskawicznie przyswajał nowe słowa i reguły języka obcego. 


Historie te pokazują, jak ważne jest, by rodzic na wadę swojego dziecka potrafił spojrzeć nieco szerzej i dostrzegł w niej umiejętność, a nie problem.


Czasami zdarza się też tak, że z pewnej trudnej do zaakceptowania rodzicom cechy, nawyku, przyzwyczajenia dziecka można mimochodem stworzyć jego mocną stronę. 

Tak było w przypadku Hani, która miała zdecydowanie inne standardy czystości, niż jej rodzice. Hania przez kilka lat tak się wytrenowała w sprzątaniu, że robi to teraz najlepiej ze wszystkich domowników i mało tego - robi to z wielką ochotą, bo uwielbia ten moment, kiedy wszystko lśni i jest pięknie posprzątane.

Albo Jędrzej, który wiecznie się spóźniał i ciągle o czymś zapominał. Do perfekcji opanował opracowywanie planu dnia i sposoby na to, by o wszystkim pamiętać. Opracował nawet pomocne narzędzia i systemy przypominające, z których zaczęli korzystać też jego rodzice i dziadkowie.

A Zuza, która jako małe dziecko uwielbiała bawić się w błocie  i wszelkich masach plastycznych, co w sumie samo w sobie nie było takie złe, natomiast kilkukrotnie zatkane tymi masami rury kanalizacyjne już nie były rodzicom obojętne .Przygotowując jednak masy Zuza nauczyła się postępowania zgodnie z instrukcją i dostrzegła, że odstępstwa od zasad często kończą się niepożądanym efektem. Z czasem Zuza ugniatanie błota zamieniła na ugniatanie ciasta. Kiedy Zuza miała dziewięć lat okazało się, że potrafi wyczarować nie tylko pyszne, ale też pięknie ustrojone masą cukrową ciasto, zawstydzając przy tym niejedną gospodynię.


Kiedy nie wiesz, jaki talent ma Twoje dziecko, zastanów się, co najbardziej Cię w nim denerwuje i pomyśl, jak tę cechę można zaangażować w coś pożytecznego.

Już w IVw. św. Bazyli Wielki, doktor Kościoła, w swym dziele pt. “Reguły dłuższe” napisał:

“Taka jest zresztą definicja wady: niewłaściwe i przeciwne Bożym przykazaniom posługiwanie się umiejętnościami, które Bóg nam dał dla czynienia dobra.”

Zanim kolejny raz zwrócimy dziecku uwagę na to, co robi źle, albo okażemy mu swoje zdenerwowanie spowodowane niewłaściwym zachowaniem, pomyślmy - jak sprawić, by tę moc zaangażować w czynienie dobra i sprawianie, by świat stawał się piękniejszym!


Każde dziecko ma talent! 

Czasem trzeba go po prostu odszukać, bo jest nieco głębiej zakopany. 

Jeśli nie potrafisz dostrzec talentu swojego dziecka, przyjrzyj się jego wadom. :)

 

Marta Żak-Jędrzejewska, tutor