Polowanie na kometę C/2020 F3 - Neowise
Czasami nie trzeba daleko jechać by zobaczyć coś naprawdę niepowtarzalnego. Wystarczy tylko spojrzeć w niebo i przy odrobinie wiedzy i szczęścia można doznać super frajdy. Na pewno oglądanie komet to niecodzienne zjawisko. A właśnie tego lata czeka nas taka niespodzianka.
Na WIELKĄ KOMETĘ tzn. taką, którą doskonale widać nawet bez lunety czy teleskopu, czyli sprzętu optycznego - czekamy tak naprawdę od wielu lat. Nie ma definicji takiej komety, ale większość obserwatorów nieba zgadza się już, że była nią np. słynna kometa Hale-Boppa, podziwiana w Polsce w 1997 (doskonale pamiętam i większość osób pewnie też!). Co kilka lat pojawiają się one na naszym niebie. Zazwyczaj są mniejsze i słabiej świecące.
Ale co to jest w ogóle kometa?
To małe ciała niebieskie poruszające się wokół Słońca po bardzo wydłużonych orbitach. W miarę zbliżania się do Słońca komety stopniowo zwiększają swoją jasność na ziemskim niebie. Pojawieniu się jasnej komety zwykle towarzyszą emocje. W dawnych czasach wierzono, że kometa zwiastuje wojny i nieszczęścia.
Rys.1 Tor komety
Czym różnią się komety od meteorów?
Meteor to w zasadzie odłamek skalny, kamień z mniejszą lub większą ilością żelaza ( zatem jak znajdziesz niezwykły kamień i uznasz , że to meteoryt to sprawdź najpierw magnesem czy się przyciąga - w rzeczywistości, bowiem, prędzej ktoś wygra w totolotka niż przypadkiem znajdzie odłamek z kosmosu!)
Fot. Robert Przybylski, Odłamek z kosmosu – meteoryt.
Z kolei kometę można porównać do statku płynącego na dalekim horyzoncie. Widzimy, że statek ów stoi ale w rzeczywistości płynie i dopiero po godzinie, dwóch, zobaczymy jak przesunął się na dalekim widnokręgu. Podobnie rzecz ma się z kometą. Widzimy na niebie kulę z ogonem w jednym miejscu. Pędzi z ogromną prędkością jednak jest tak daleko , że po jednym dniu widzimy przesunięcie tego ciała niebieskiego na tle, na przykład, gwiazd.
Jądro komety to mieszanina pyłu, lodu i odłamków skalnych. Można je sobie wyobrażać jako dużą, brudną śnieżkę.
Jedną z nich jest z pewnością właśnie NEOWISE. Kometę C/2020 F3 (NEOWISE) odkryto 27 marca br. teleskopem NEOWISE wyniesionym w przestrzeń kosmiczną w 2009 roku. W ramach projektu odkryto już tysiące niewielkich obiektów i gromad gwiazdowych, ale też komet, spośród których tytułowa bohaterka ma szansę stać się aktualnie bardzo atrakcyjnym obiektem obserwacji przez lornetkę.
Z perspektywy Polski pierwsze próby obserwacji w trudnych warunkach (nisko nad horyzontem i na rozjaśnionym niebie) możliwe będą od drugiej dekady lipca.
Doświadczeni obserwatorzy komet podają, że po zauważeniu jej przez lornetkę można ją odnaleźć i zobaczyć okiem nieuzbrojonym.
Mniej więcej od połowy lipca kometa będzie już też widoczna o zmierzchu (tuż po zachodzie słońca, nisko nad północno-zachodnim horyzontem). Polecam godziny 22.15- 23.00 Jeśli wciąż pozostanie względnie jasna, a na to się póki co zanosi, ujrzymy ją również w drugiej połowie lipca - wieczorem będzie już ona nieco wyżej na niebie. Ale warto zaznaczyć, że obecnie w Polsce kometa znajduje się ponad horyzontem tak naprawdę już przez całą noc, To bardzo ułatwia obserwację tego zjawiska astronomicznego. A zatem równie dobrze możemy jej szukać na niebie również po północy - gdy tylko pozwala nam na to pogoda. Powinna być dobrze widoczna jeszcze co najmniej do końca lipca.
Użycie lornetki, lunety czy teleskopu jest tez wskazane a nawet czasem konieczne (zależnie od warunków, miejsca obserwacji, stopnia zaciemnienia nieba itp.), by ujrzeć również podzielony, podwójny (pyłowy i jonowy) warkocz tej komety.
Można ją dostrzec już gołym okiem, ale dopiero oglądanie jej przez lornetkę czy wąskokątne obiektywy aparatów sprawia prawdziwą frajdę!
Warto dodać, że kometa ta jest też idealnym obiektem do astro-fotografowania.
Poleca się wykonać kilka,sekundowych ujęć przybliżonego obszaru nieba, początkowo eksperymentując z różnymi powiększeniami.
Fot. Robert Przybylski, Kometa Neowise 2020 nad Tarnowem Podgórnym - godz 22.50 – 14.07.2020 - zdjęcie wykonane aparatem Fujifilm - 4 sek naswietlania
Gdzie jej szukać na niebie?
W skrócie - widać ją aktualnie mniej więcej po środku pomiędzy gwiazdozbiorami Wielkiego Wozu, Woźnicy i Rysia.
W tym czasie kometa będzie wędrować przez gwiazdozbiór Rysia, 18 lipca wkroczy w południowe obszary Wielkiej Niedźwiedzicy i to właśnie w niej osiągnie perygeum. Podczas największego zbliżenia do Ziemi (0,63 AU), które nastąpi 23 lipca C/2020 F3 (NEOWISE) w najlepszym scenariuszu może cechować się jasnością około 3-4 mag. To bardzo dużo. Dla porównania jasność Jowisza na niebie to ok 3 mag.
Wieczorem i w pierwszej części nocy, znajduje się dość nisko nad horyzontem, co w praktyce może uniemożliwić odnalezienie komety. Będzie tak nisko, że zasłaniać ją mogą drzewa czy budynki.
Początkowo wzrok należy kierować na północny zachód, o północy kometa Neowise będzie dokładnie nad wskazówką kompasu pokazującą północ. A później przesuwać się będzie w kierunku północnego wschodu. Ale jednocześnie będzie coraz wyżej na niebie
Im bliżej wschodu słońca tym większa szansa by zobaczyć ją także w centrach miast. Najlepsza wtedy godzina obserwacji to około 2.30 – 3 nad ranem.
Rys. 2 Mapa nieba nad Tarnowem z zaznaczeniem pozycji komety w połowie lipca.
Życzę bardzo interesujących odkryć. Astronomia to niepowtarzalne hobby. Rozwija naszą spostrzegawczość, przede wszystkim wyobraźnię, możemy rozwijać swoje zdolności w dziedzinie nauk takich jak matematyka, fizyka. To też, w zasadzie, darmowe hobby . Nie potrzeba na początku żadnych teleskopów. Wystarczy zacząć od podziwiania Faz Księżyca, poszukania gwiazdozbioru Wielkiego Wozu. Gwarantuję, że wciąga niesamowicie. W końcu powstają w naszej głowie fundamentalne pytania: ile jest gwiazd, jak szybko „leci” światło albo skąd się to wszystko wzięło...?
Życzę przy okazji znalezienia wyczerpujących odpowiedzi. !
Pasjonaci Robert Przybylski
www.mobilne-planetarium.com